Niech pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem. (Hipokrates)
Najczęściej spotykane choroby cywilizacyjne to:
- Nowotwory
- Nadciśnienie
- Depresja
- Miażdżyca
- Choroby autoimmunologiczne
- Otyłość
- Osteoporoza
Moim odkryciem jest wspaniała książka Marka Skoczylasa „Zneutralizuj chemię z pożywienia i odzyskaj zdrowie”. Traktuje ona o wszechobecnym wpływie chemikaliów na żywność, a przez to na zdrowie człowieka. Odkłamuje rzeczywistość, pokazuje prawdę często tę niechcianą i niewygodną.
Czy słyszeliście kiedykolwiek o efekcie Okinawy? Zapewne nie…
Otóż mieszkańcy swoim życiem dowodzą, że „czyste jedzenie” daje zdrowie i życie, a pokarmy z „chemią” prowadzą do chorób przewlekłych.
Mieszkańcy wyspy Okinawa prowadzili bardzo prosty tryb życia. Nie korzystali z osiągnięć cywilizacji, a ich dieta opierała się głównie na tym, co sami wyhodowali oraz złowili w morzu. Jedli proste,nieprzetworzone oraz całkowicie pozbawiona chemii pożywienie.
Woda, którą pili nie zawierała sztucznie dodanego fluoru. Pola były wolne od pestycydów, a zwierzętom hodowlanym nie dodawano antybiotyków ani hormonów do paszy. Dlatego też mieszkańcy wyspy Okinawa cieszyli się najdłuższą średnią długością życia na całym świecie. Nie zapadali praktycznie zupełnie na choroby cywilizacyjne. Oczywiście nie był to przypadek.
Mieszkańcy wyspy po przejściu pod rządy USA, zaczęli chorować na nieznane im wcześniej choroby-nowotwory i wady wrodzone u dzieci, reakcje alergiczne, choroby serca, kłopoty z krążeniem.
Co się zmieniło? DIETA!
Dieta bogata w :
- produkty wysoko przetworzone,
- konserwanty
- produkty przechowywane w puszkach,
- obarczona dużą ilością dodatków chemicznych,
- produkty gotowane zastąpiono smażonymi
Wniosek- przejście na zachodnią dietę i obecność toksyn w pożywieniu, przyczyniły się do gwałtownego wzrostu problemów ze zdrowiem mieszkańców Okinawy.
Nie wydaje Wam się ten obraz znajomy?
Chcesz wygrać zdrowie, zacznij zmiany w prostych krokach.
Oto lista produktów do spożycia
- Warzywa i owoce: najlepiej sezonowe, spożywane na surowo lub po ugotowaniu. Powinny one zajmować większą część talerza. Warzywa możesz łączyć z produktami będącymi dobrym źródłem białka lub węglowodanów.
- Produkty zbożowe pełnoziarniste: przede wszystkim kasze będące dobrym źródłem błonnika pokarmowego.
- Mięso: w małej ilości ze sprawdzonych źródeł.
- Ryby: tłuste ryby morskie, które są dobrym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3.
- Tłuszcze roślinne: są zdrowe i niezbędne m.in. do prawidłowego przyswajania witamin. Sięgaj najlepiej po olej kokosowy nierafinowany, oliwę z oliwek, olej lniany lub z awokado.
- Orzechy i nasiona: najlepiej spożywane na surowo, by mieć z nich jak najwięcej korzyści.
- Kiszonki: są niskokaloryczne i wpływają dobroczynnie na nasz przewód pokarmowy (źródło naturalnych probiotyków).
Czego unikać?
- Cukru i syropu glukozowo – fruktozowego – źródło ,,pustych” kalorii, nie zawiera żadnych wartości odżywczych-największy wróg zdrowia!
- Żywności wysoko przetworzonej i fast-foodów – są to zwykle produkty wysokokaloryczne!
- Kolorowych napojów, zwłaszcza gazowanych (bardzo popularnych i o zgrozo sponsorujących wydarzenia sportowe np. mistrzostwa świata w piłce nożnej!)
- Białej mąki – stosuj orkiszową, jaglaną, kukurydzianą.
- Soli kuchennej oczyszczonej– zamiennie używaj sól kłodawską naturalnie kamienna niejodowaną
Jakie są prawidłowe nawyki żywieniowe?
- Nie przejadaj się – jedz dziennie 4-5 posiłków ,co 2–4 godziny-organizm nie będzie gromadził zapasów w postaci tkanki tłuszczowej.
- Jedz posiłki proste, nie rozbudowane -organizm lepiej je wówczas spali.
- Stosuj dietę rozłączną – nie łącz w jednym posiłku białek i węglowodanów, np. nie jemy kotleta z ziemniakami albo chleba z wędliną.
- Pij ok. 1,5-2 litry wody dziennie(bilans łącznie z herbatami np. ziołowymi).
- Nie przejadaj się – kończ posiłek z lekkim poczuciem niedosytu.
- Nie podjadaj między posiłkami.
- Naucz się obserwować siebie- jedz tylko takie produkty, które służą organizmowi.
Wprowadź te proste zasady krok po kroku, a zobaczysz zmiany w swoim zdrowiu i życiu.
Co nas truje?
Żyjemy w świecie zdominowanym przez toksyny, co więcej stały się one nieodłącznym elementem naszego życia. Czasami mam wrażenie, tak się do nich przyzwyczailiśmy, że nie zwracamy uwagi na ich negatywną rolę w naszym życiu.
Głębia i intensywność koloru, wyrazisty smak, piękny zapach, długi okres przydatności do użycia, szybkość przygotowania – te czynniki stały się dominujące w wyborze codziennych produktów.
Zatraciliśmy intuicję, zdrowy rozsądek- daliśmy się omamić krzykliwym reklamom, nieuczciwym producentom, wielkim koncernom, którym tylko zależy na zysku -sprzedaży jak największej ilości produktów.
Nie szukamy korelacji między złym stanem zdrowia a wszędobylską chemią. Wygoda życia i lenistwo wygrywa.
Zatem moi drodzy, przebudźmy się z letargu, kojarzmy fakty,dużo czytajmy, dociekajmy prawdy!
Chcesz być zdrowy musisz być bardziej świadomym od innych, nie dać sobie wcisnąć fałszu.
Z obserwacji poczynionych podczas mojej pracy farmaceutki, mam wrażenie, że jako społeczeństwo chcemy być chorzy na własne życzenie!Wolimy łykać garściami leki, suplementy diety – byle tylko nie zmienić starych nawyków żywieniowych. Podjęcie trudu zmiany jest dopiero wyzwaniem.
—
Źródło: Marek Skoczylas „Zneutralizuj chemię z pożywienia i odzyskaj zdrowie” Wydanie II
Nati Ishigaki „Okinawa.Lekcja z japońskiej wyspy długowieczności.”